Po wspólnym rejsie, z
końcem lipca wrócili do Warszawy. Kuba zajął się pracą, zaplanowane wcześniej
spotkanie przyniosło jego firmie duży kontrakt. Przez kilka dni, które zostały
Beacie do wyjazdu z matką, widywali się codziennie po pracy. Ciągle byli
spragnieni dotyku i bliskości, wciąż nienasyceni sobą. Dziewczyna dopiero przy
Kubie poznała, jak wygląda prawdziwa miłość. Leżąc wieczorem w łóżku, snuła
fantazje, jak to będą się kochać, gdy już na stałe zamieszkają razem. Na samą
myśl o tym robiło jej się mokro między udami. Po pierwszych nocach, spędzonych
z nim w lipcu, wiedziała, że może liczyć na nieskrępowane igraszki; że Kuba
jest otwarty na różne formy seksu. Przy nim odkryła ciągłe pożądanie; odkryła,
że seks może dać wiele radości, o czym
przekonała się w trakcie tych prawie dwóch tygodni na „Osesku”. Bała się tylko
jednego – jak rodzice przyjmą pomysł przeprowadzki do chłopaka